Trasa: Ochotnica Dln (nocleg) - Lubań - Studzionki - Ustrzyk (nocleg) - Sucha - Jankówki - Łopuszna
Późnym popołudniem w piątek wyruszamy Białą Strzałą, czyli VW Leszka. Jest bardzo wesoło i bardzo ciasno. W Ochotnicy Dolnej na przeciw wylotu dol. Młynnego żegnamy Przewoźnika i wyruszamy losowo wybraną drogą polną w kierunku Lubania. Po kilkuset metrach napotykamy mały szałas z wyżką i zatrzymujemy się na nocleg.
DZIEŃ DRUGI Rankiem schodzimy do potoku (Salwa twierdzi, że musi się myć codziennie ???), a potem dróżką obok potoku dochodzimy do rozległej polany z zabudowaniami gospodarskimi. Droga stromi się i przez las doprowadza nas do polany Muszyna z chałupką i stodółką, już opuszczonych. Przez polanę dochodzimy do szlaku zielonego wiodącego z Ochotnicy i nim na nieodległy już grzbiet Pasma Lubania. Wędrujemy w stronę prz. Knurowskiej mając cały czas widok na Tatry, gdyż widoczność jest wspaniała. Śniegu brak. Po zejściu z grzbietu w okolicach przęł. Knurowskiej idziemy krótko w górę doliny Furcówki i podchodzimy w lewo w stronę grzbietu Suchego. Na małej polance znajdujemy stodółkę w której się instalujemy. Przechodząca z krowami trochę później właścicielka nie ma nic na przeciw, prosi jednakowoż o niespalenie lokalu. Salwa otwiera butelkę z niesłychaną zawartością, która zamiast postawić na nogi niedomagającego Tajemnika, zwala go na siano.
DZIEŃ TRZECI. Podchodzimy na grzbiet i nim w stronę pol. Cioski leżącej na wschodnim zboczu Kiczory(1282m). Aby przejść wycinek lasu między pol. Suchą a Cioskami dł. ok 500m. należy zwrócić się o pozwoleństwo do GPN (brak szlaku). Zwracamy się więc kilka razy , ale nie dają odpowiedzi. Zarastającą pol. Cioski przedostajemy się na Jankówki, a z nich do Łopusznej i ulubionego Ośrodka.

POWRóT