BACOWANIE XXXVIII 7-8 grudzień 2018.
Uczestnicy: Bolo,Tajemnik,Tadek, Misiu
Trasa: Rumak (OCH...) - Pol. Porębska - pol. Tokarka - Dol. Kudowskiego Potoku - Rumak
Ok. południa w sobotę jesteśmy u wylotu wąskiej dolinki między Kudowskim a Jurkowskim Potokiem.
(Generalnie chcemy powtórzyć trasę z Bac.XXXIV, lecz przedłużyć ją w stronę górnych częsci pot. Kudowskiego.)
Tajemnik wysiada, a reszta wraca do knajpy Rumak aby się pokrzepić. Droga biegnie wzdłuż pol. Porębskiej (Porębisk), a później
grzbietem który wysyła Wierch Kudowski.
Po 1,5km Tajemnik zatrzymuje się w miejscu, w którym należy odejść z drogi w stronę polany stokowej
wybranaj przez nas na nocleg, a niewidocznej z miejsca postoju. Pierwszy zjawia się Misiu i udaje się na zwiady.
Wróciwszy twierdzi, że żadnej polany nie ma. Ponieważ zaczyna zmierzchać, porzucamy myśl o niepewnym noclegu i idziemy na pewniaka
500m do
szałasu na halnym cyplu, który odwiedziliśmy w czasie bacowania XXXIV w 2016r.
Palimy ogień przed
drzwiami. Rano idziemy dalej w stronę Wierchu Kudowskiego.
Silna Grupa idąca z przodu mija miejsce w którym powinniśmy opuścić dotychczasową drogę i wspina się w kierunku Wierchu Kudowskiego.
Tajemnik idący z tyłu próbuje zlokalizować jakąś ścieżkę przez młodnik ku interesującej nas polanie, ale w końcu daje za
wygraną i podąża za czołówką. Podchodzimy stromo pod wierch, a potem początkowo bezdrożem, dochodzimy do błotnistej drogi zwózkowej.
Drogą tą wracamy w dolinę i na polanę, która była naszym celem. (nadłożyliśmy nie więcej niż 2km i 200m do góry)
Na polanie są dwa szałasy w tym jeden w dobrym stanie. Schodzimy doliną pot. Kudowskiego (powtarzając drogę z Bac.XXXI z 2014r.)
do byłej knajpy Rumak. Tajemnik z trudem dochodzi do miejsca, w którym do Kudowskiego wpada pot. Rochowy(2,5km od mety)
i tam czeka na zmiłowanie. Zmiłowanie nadchodzi w postaci lexusa z resztą wycieczki na pokładzie. Jedziemy na piwo do knajpy
"Och..." która jest mizernymi popłuczynami po Karcmie Rumak.
POWRóT